Ważna wygrana Leicester, remis w Liverpoolu

Jamie Vardy
Obserwuj nas w
fot. Abaca / Hepta / Sportpictures Na zdjęciu: Jamie Vardy

Leicester City bliżej Ligi Mistrzów, Sheffield United dalej od europejskich pucharów. W czwartkowym meczu 36. kolejki Premier League, Lisy pokonały u siebie Szable 2:0. W drugim spotkaniu Everton zremisował na Goodison Park z Aston Villą.

Czytaj dalej…

Leicester City – Sheffield United

Mecz na King Power Stadium był bardzo ważny dla obu zespołów. Gospodarze potrzebowali punktów w walce o miejsce w pierwszej czwórce ligowej tabeli, premiowane występami w Lidze Mistrzów. Goście nie mogli sobie natomiast pozwolić na porażkę, aby nie zmniejszyć swoich szans na zajęcie miejsca w pierwszej szóstce.

Na wysokości zadanie stanęli tylko podopieczni Brendana Rodgersa. Leiester objął prowadzenie w 29. minucie. Luke Thomas zagrał wówczas z lewej strony do ustawionego w polu karnym Ayoze Pereza, który w niełatwej sytuacji popisał się precyzyjnym uderzeniem tuż przy słupku, nie dając szans Deanowi Hendersonowi.

W kolejnych minutach Lisy starały się kontrolować wydarzenia na boisku i robiły to bardzo skutecznie. Definitywnie o losach rywalizacji rozstrzygnęli w 80. minucie, wyprowadzając skuteczny kontratak. Jamie Vardy zagrał do wbiegającego w pole karne Demeraia Graya, który płaskim strzałem z prawej strony umieścił futbolówkę w siatce. Wynik 2:0 utrzymał się do końca meczu.

Everton FC – Aston Villa

Spotkanie na Goodison Park było niezwykle ważne dla gości z Birmingham, którzy cały czas walczą o utrzymanie się w Premier League. Do meczu z Evertonem przystępowali z nadzieją na potwierdzenie dobrej formy z ostatniego meczu z Crystal Palace. W pierwszej połowie kibice nie obejrzeli jednak ani jednego gola.

Na pierwszego gola trzeba było poczekać do 72. minuty. Wówczas w pole karne z rzutu wolnego dośrodkował Conor Hourihane, a piłkę do bramki Evertonu skierował Ezri Konsa. Od tego momentu Aston Villa starała się bronić dostępu do własnej bramki.

Trzy minuty przed zakończeniem meczu Everton zdołał doprowadzić do wyrównania. Po dośrodkowaniu Andre Gomesa z lewej strony boiska, piłkę w bramce rywali w trudnej sytuacji umieścił Theo Walcott.

Komentarze