Odwaga Szwajcarów, charakter Niemców. Remis w Kolonii

Joachim Loew
Obserwuj nas w
fot. Getty Images Na zdjęciu: Joachim Loew

Aż sześć bramek padło we wtorkowym meczu Ligi Narodów pomiędzy reprezentacjami Niemiec i Szwajcarii. Mecz w Kolonii zakończył się remisem 3:3 i podziałem punktów. Fani gospodarzy nie mogli być jednak zadowoleni z postawy swojej drużyny, rozczarowanie mogli czuć również goście, którzy mieli w tym meczu dużą szansę na zgarnięcie pełnej puli.

Czytaj dalej…

Szwajcarzy już w pierwszych minutach pokazali, że nie boją się faworyzowanych gospodarzy i będą walczyć o sprawienie niespodzianki. Pierwsze ostrzeżenie niemieckiej drużynie wysłał Xherdan Shaqiri, ale z jego uderzeniem Manuel Neuer jeszcze sobie poradził. Kilkadziesiąt sekund później piłka wylądowała jednak w bramce zespołu Joachima Loewa. Po zagraniu głową Remo Freulera futbolówka trafiła do niepilnowanego w polu karnym Mario Gavranovicia, który precyzyjnym strzałem nie dał szans Neuerowi.

Szwajcarzy wcale nie zamierzali na tym poprzestawać i w kolejnych minutach szukali kolejnych okazji. Fatalnie dysponowana we wtorek była defensywa reprezentacji Niemiec, która popełniała wiele prostych błędów. Po jednym z nich w 16. minucie przed szansą wpisania się po raz drugi na listę strzelców był Gavranović, ale tym razem nie udało mu się zaskoczyć golkipera gospodarzy.

Neuer po raz drugi skapitulował w 26. minucie, gdy w sytuacji sam na sam świetną podcinką pokonał go Freuler, który otrzymał świetne podanie od Harisa Seferovicia. Niemcy znaleźli się w tym momencie w dużych opałach, ale już dwie minuty później udało im się zdobyć kontaktowego gola. W roli głównej wystąpił wówczas Timo Werner, który mimo “towarzystwa” kilku rywali, zaskoczył bramkarza Szwajcarów precyzyjnym strzałem tuż przy słupku z kilkunastu metrów.

W 35. minucie niewiele brakowało, a podopieczni Joachima Loewa doprowadziliby do wyrównania. Po technicznym uderzeniu Robina Gosensa zza pola karnego świetną interwencją popisał się Yann Sommer, który odbił piłkę na poprzeczkę. Ostatecznie przed przerwą wynik nie uległ już zmianie.

Kilka minut po wznowieniu gry bliski zdobycia wyrównującego gola był Kai Havertz, ale piłka po jego strzale odbiła się od słupka. Większą precyzją utalentowany pomocnik niemieckiego zespołu wykazał się w 55. minucie, gdy pokonał Sommera uderzeniem w długi róg z prawej strony pola karnego.

Strata drugiego gola nie podłamała jednak Szwajcarów, którzy w 57. minucie ponownie objęli prowadzenie. Piłkę w bramce niemieckiego zespołu umieścił Gavranović. I tym razem jednak Niemcy skutecznie odpowiedzieli. Trzy minuty później kapitalnym uderzeniem piętą bramkarza szwajcarskiego zespołu pokonał Serge Gnabry, który wykorzystał dogranie Wernera spod linii końcowej.

Do końca meczu groźniejsi byli gospodarze. Do sytuacji strzeleckich dochodzili Toni Kroos i Gnabry, ale wynik ostatecznie nie uległ zmianie. Po tym spotkaniu reprezentacja Niemiec zajmuje drugie miejsce w grupie, mając na swoim koncie jeden punkt mniej od prowadzącej Hiszpanii.

Komentarze